JOKER - prawdziwy AS wśród Rhodesian Ridgeback - szczęnię marzeń w Ossy

Joker - prawdziwy AS w rękawie naszego stadka. Ostatni na placu boju. Najdzielniejszy. Zdobywca, podróżnik, ciekawy świata. Piękny szczeniak szuka domu. Zdrowy. Co Joker mówi o sobie?
Jestem teraz na wakacjach u ojca. Fajnie jest być z tatą - mój tata jest wielki. Muskularny i silny i bardzo mądry i cierpliwy dla mnie. Wszystkiego mnie uczy. A umiem już bardzo dużo. Umiem załatwiać swoje potrzeby na dworze i o tym sygnalizować, umiem już siadać, prawie wychodzi mi podawanie łapy. Umiem spać na kanapie i umiem już powoli rozróżniać zabawkę od prawdziwego kapcia czy też buta. Nie zawsze to mi wychodzi i czasami jest falstart ale idzie mi coraz lepiej.
Uwielbiam zabawę. Mam dużo energii i dużo siły ale lubię się uczyć.
Wiecie co jest najfajniejsze na wakacjach z tatą? Wszystkiego można się nauczyć, pogadać, spędzić czas razem. Widzę, że mój stary jest już czasami podirytowany, bo ja chcę więcej i więcej ale i tak jest dla mnie bardzo cierpliwy.
Szukam domu. Takiego, w którym będę mógł służyć moim nowym Państwu. No może nie od razu ze mnie wyszkolony K9. Wiewiórek na kolację nie przynoszę, pies przewodnik na razie ze mnie jeszcze żaden ale to tempo nauki? Mam wrażenie, że mój mózg chłonie wszystko bardzo szybko. W połączeniu z zabawą jestem mieszanką istnego Jokera - tylko charakter bardziej ciepły. Uwielbiam dzieci. Lubię inne zwięrzęta. Ktoś użył bardzo mądrego słowa mnie opisując ostatnio - jestem zsocjalizowany. Co za mądre słowo. Po mojemu oznacza to tyle, że kiedy widzę ludzi, to nie podwijam ogona ze strachu jakby nie wiem co i nie uciekam pod kanapę. Reaguję spokojnie.
Acha - lubię jeździć autem, więc jeżeli chcesz mieć kompana na wakacje i chodzenie po górach, to ja chętnie się dołączam! Możesz na mnie liczyć.
Jestem zdrowy, pochodzę z bardzo dobrej hodowli, mam rodzeństwo już prawie na całym świecie, papiery w porządku, jak w szwajcarskim banku. Rodowodzik, książeczka, metryczka, szczepionka, etykieta, teczuszka - wszystko pico bello.
Masz ochotę się mną pochwalić na wystawach - daj mi szansę, zaufaj mi, dam pokazać sędziemu swoją klawiaturę bez żadnej obrazy. Bo przecież jestem super zsocjalizowany.
Jedna sprawa - lubię wskakiwać na kanapę - jeżeli tego Ty nie lubisz, lub nie będziesz akceptować to mamy mały problem ale powiedzmy sobie szczerze: 99% właścicieli psów nie przyznaje się, że pozwala swoim ukochanym leżeć na kanapie, więc jeżeli należysz do małego promila, który nie przyznaje się, bo po prostu nie pozwala, to się dogadamy. Zorganizuj mi miłe posłanko ale koniecznie aby było blisko Ciebie. Po zabawie lubię sobie poleżeć i popatrzeć jak mój Pan lub Pani krząta się po domu lub czyta książkę, czy też ogląda telewizję. ja wolę słuchać muzyki. Nie nawidzę smartfonów. ostatnio jednego tak wyrzuciłem, że do dziś nie wiedzą gdzie jest ;-) Tak więc przy mnie to wyluzujesz w zgodzie z naturą
Cały ja - JOKER. To jak? Umawiamy się na wizytę?