Leon czemu nikt o mnie nie pyta w Krzyki

LEON
Życie Leona na pewno nie było wesołe, do schroniska trafił w stanie niemal agonalnym z wrośniętym łańcuchem w skórę i mięśnie szyi. Wszyscy byli przerażeni tym widokiem. Przerażeni postępowaniem człowieka, który taki byt zapewniał swojemu czworonożnemu przyjacielowi. Jaki właściciel nie zauważa wrośniętego łańcucha? Jaki właściciel trzyma psa na łańcuchu całe jego życie? Nam się to nie mieści w głowach, jak wielkie jest to okrucieństwo. To było wiele lat temu, w styczniu 2015 roku. Po tych wydarzeniach u Leona już nie ma śladu. Dzisiaj to piękny o bardzo ciekawym umaszczeniu samiec.
Leoś to niezwykle wesoły psiak, pragnący całym sobą człowieka. Już przy kratach swojego boksu kradnie nasze serca, prosząc łapkami i wtulając swój łebek w nasze ręce. Na spacer niezmiernie się cieszy, z boksu wypada jak z procy, aby szybko dotrzeć do lasu i mieć trochę swobody oraz korzystać ze spaceru z człowiekiem. Bo to on jest tutaj najważniejszy. Leoś jest bardzo towarzyskim psem jeśli chodzi o ludzi. Nawet kiedy jeden wolontariusz bierze go na spacer Leoś nie zostaje obojętny na żadnego mijanego wolontariusza, dla każdego znajdzie czas aby się przywitać, wtulić, zarzucić swoje łapki chociażby na parę sekund.
Ze względu, że to dość sportowy i dynamiczny chłopak potrafi pociągnąć na smyczy. Na spacerze Leon jest aktywny, lubi pobiegać, lubi bardzo długie spacery. Czasami bywa niezdecydowany którą stroną ścieżki iść i które drzewa dokładnie obwąchać, czy te po prawej czy po lewej więc bywa tak, że Leon chodzi zygzakiem od jednego drzewa do drugiego a my razem z nim.
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie znaleźli sposobu na prędkość Leona. Leon jeśli ma parę spacerów zdecydowanie zwalnia, spacery są wolniejsze, spokojniejsze. Ale naszym najlepszy sposobem na niego jest po prostu obdarzanie go uwagą, bo to niezwykle wielki łasuch na pieszczoty. Będzie szedł przy naszej nodze jeśli my będziemy podczas spaceru smyrać Leosia to po uszku, to po karku czy grzbiecie. Za każdym razem jak go zawołamy on przybiegnie, bo żadne drzewo, żadna ścieżka ani inny pies nie jest ważniejszy dla niego niż my.
Przez bardzo długi czas Leon mieszkał w boksie z drugą sunią, z którą się dobrze dogadywał choć ona była mocno dominująca nad nim. Sunia już znalazła swój kochany dom a Leoś dzisiaj mieszka sam. Na spacerach na inne psy reaguje różnie, z jednym potrafi się ładnie przywitać, powąchać się noskami, na innego nie zwróci większej uwagi, a kolejnego po prostu nie polubi.
Dla Leosia szukamy kochającego domu, który już nigdy go nie zawiedzie i nie sprawi takich cierpień przez jakie musiał w swojej wczesnej młodości przechodzić. Ten wesoły psiak z chęcią będzie wylegiwał się z wami na kanapie, z jeszcze większą chęcią pójdzie z wami na spacery, wędrówki i na pewno żadne drzewo w lesie nie zostanie ominięte. Leoś pokaże wam każdy zakątek lasu.
Kontakt: 6 9 1 1 2 9 3 8 9 lub 6 0 9 9 4 0 5 2 3