Anna w Tarnowskie Góry

Jestem Lilka. Mam 4-5 lat albo może mniej - bo do schroniska przyjechałam bardzo zaniedbana, wychudzona, zrezygnowana. Ciocia mówi, że teraz wyglądam cudnie i odmłodniałam w oczach. Wystarczyło o mnie zadbać - codzienna troska pracowników, regularne socjalizacje z wujkiem Kostkiem - to wszystko sprawiło, że jestem już innym psiakiem.

W schronisku bardzo o mnie dbają, ale to nie dom. Szukam takiego na zawsze. Wujek uczy mnie chodzić na smyczy, niesamowicie mi się to zaczęło podobać! Czasami się jeszcze czegoś wystraszę, ale zobaczcie jaką jestem dzielna!
Tylko nie lubię wracać do schroniska
Wujek mnie musiał ostatnio zanieść.
Czy mogłabym już tutaj nie wracać? W schroniskowym kojcu chowam się do budy i nie lubię wychodzić gdy na zewnątrz jest tak głośno i zimno.
Czy mogę zamieszkać z Tobą?
Szukam rodziny mieszkającej w spokojnej okolicy, centrum dużego miasta to nie dla mnie. Szukam domu bez małych dzieci, boję się szybkich ruchów i wysokich dźwięków. Nastolatki mogą być.
Szukam kochającej rodziny, która da mi czas żebym się mogła otworzyć. W domu pójdzie mi szybciej niż w schronisku.