Młoda śliczna grzeczna i kochana kociczka szuka domu. w Grzegórzki

Życie Igusi miało wyglądać inaczej. Miało być w nim całe dzieciństwo spędzone w ruinie kamienicy w mieście; szybkie dorastanie i wczesne macierzyństwo; przedwczesna dojrzałość i walka o życie swoje i kocich dzieci. Ale tak się nie stało. Zmieniłyśmy te plany na życie dla małej bezdomnej kotki.
Igusia z domu Paderewska (od patrona ulicy, przy której się urodziła), z miejsca zaimponowała nam tym, jak jest dzielna, zaradna i odważna. Malutka kotka w wielkiej miejskiej bramie korzystała z pomocy dokarmiających ją mieszkańców. Wiedziała, że jedzenie to życie. A ona chciała i musiała żyć. I pomoc przyszła w porę. Udało się przywrócić Idze beztroskie dzieciństwo, bezpieczny i bliski kontakt z człowiekiem, zachwyt miękkim spankiem i pełną miseczką. Dziś Iga to śliczna, drobna, urocza młoda kocia panienka. Wielkie złote oczy rzucają zalotne, figlarne spojrzenia. Z Igi jest ciekawskie, głodne życia i przygód stworzenie. Zabawy nigdy nie odmawia, zwłaszcza, gdy można pobawić się z człowiekiem, który macha wędką, rzuca piłeczki. Nie spuszcza Cię z oka, jakby nie chciała, by umknęła jej jakaś fajna chwila z życia u boku ludzi.
I kiedy teraz patrzymy na Igę, to nie mieści nam się w głowach, jak mogłyśmy wziąć ją za chłopaka! Ma tak dziewczęcą urodę i jest tak śliczna i wdzięczna, że rozkochuje w sobie każdego od pierwszego spojrzenia. I uwielbia pieszczoty i przytulanki. Słowem: czysta kobiecość.
Iga jest już po kastracji, odrobaczaniu i szczepieniu, zna zasady, obowiązujące w domu człowieka (porządek, kuweta, grzeczność). Ma zaledwie 8 miesięcy, a to wspaniała chwila, by na zawsze zadomowiła się we własnym domu i by zbudowała z dnia na dzień relację z opiekunami. Słowem: Iga jest gotowa do adopcji. Szukamy dla niej kochającego domu i pomożemy w przeprowadzce do innego miasta.