Słuchawki TWS Earfun Free Pro 2 w Dębniki

Do sprzedania mam jedne z najmniejszych na rynku słuchawki typu true wireless. Pudełko ładujące prawdopodobnie jest najmniejsze z dostępnych, ale same słuchawki również są bardzo kompaktowe. Dla porównania jest zdjęcie z innymi, wcale nie jakimiś wielkimi słuchawkami. Praktycznie nie wystają z ucha, więc da się w nich nawet leżeć. Korzystanie pod czapką też nie stanowiło problemu. Mają 3 komplety gumowych 'listków' różnej wielkości, którymi słuchawki zahaczają o małżowinę, co przy ich małym ciężarze powinno zapewnić bardzo dobre trzymanie się uszu.
Genialnie przemyślane sterowanie, które bez instalowania żadnych aplikacji radzi sobie z każdą funkcją słuchawek, łącznie z noise cancellingiem.
Oferują zaskakująco dobre brzmienie jak na swoje rozmiary i półkę cenową. Dość dobrze wyrównane pasmo przenoszenia, z czystą górą i całkiem nisko schodzącym basem. Tłumienie oraz ANC nie są na najwyższym poziomie, ale tu moę mieć przesadzone oczekiwania, bo do pracy korzystam z dużych nausznych słuchawek Bose, które w tej kategorii są bezkonkurencyjne. Zresztą takie pchełki mam do użytku w sytuacjach, kiedy nie chcę się całkowicie odciąć, często korzystając tylko z jednej słuchawki (co jest w pełni wspierane i można się przełączać w locie pomiędzy prawą, lewą lub obiema).
Skoro tak chwalę, to czemu sprzedaję? Winne są moje uszy, które nigdy nie tolerowały żadnych dokanałówek. Zwłaszcza lewa bardzo łatwo mi wypada, czyli z każdym krokiem ryzykuję że je zgubię. Do tej pory znalazłem tylko jeden model, który solidnie trzyma mi się w uszach. Earfuny mam już ponad rok, ale większość czasu leżały na półce, więc najwyższy moment przekazać je w dobre ręce (i uszy).
Na pudełku widać drobne ślady użytkowania. Słuchawki wyglądają idealnie.
W komplecie wszystko co na zdjęciu 5.

W gratisie dodaję znane końcówki Spinfit CP360 SS/S. Te różowe (SS) używałem ze słuchawkami i wymyłem, jeśli ktoś ma chęć nadal korzystać. S są nieużywane (oryginalne końcówki wszystkie są nieużywane). Początkowo zdawało się, że poprawią trzymanie na tyle, że już nie będą mi wypadać z ucha, bo zachowywały się niemal jak przyklejone, a przy okazji poprawiały izolację i głębokość basów. Jednak z czasem trzymanie wróciło do normy, a ja poddałem się całkowicie w kwestii tych słuchawek.

Odebrać można na Ruczaju ale chyba najlepiej przesyłką olx.